|
|
|
|
Nikodis
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno/Łódź
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 20:40, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wierszem "Chciałbym..." moim zdaniem autor chce ukazać czytelnikowi jak wiele może zrobić kochający mężczyzna dla swej ukochanej kobiety. Ukochany mężczyzna chciałby być przy ukochanej w każdej chwili jej codziennego życia, chciałby ją wspierać w każdej potrzebie, a także służyć radą i pomocną dłonią gdy tylko jego branka będzie miała jakiś problem. Wiersz ukazuje ogromne oddanie kochanka, ukazuje jego ogromne poświęcenie, a także wielkość osoby, która tak na prawdę kogoś kocha. W wierszu nie brakuje pięknych porównań, a także skojarzeń, które rysują czytelnikowi obraz oddanego kobiecie mężczyzny. Dla swej ukochanej bohater zmienił by się w ziemie po której stąpa jego ukochana, chciałby być piaskiem przesypującym się przed dłonie swej lubej. Będąc wszech obecnym powietrzem kochanek mógłby zawsze być przy swej brance. Powietrze sprawia, że człowiek żyje i oddycha, można powiedzieć, że czasem również miłość jest dla człowieka czymś bardzo szczególnym, czymś bez czego ludzkie życie nie ma sensu. Tutaj dobrym porównaniem byłoby porównanie miłości właśnie do powietrza gdyż zarówno powietrze jak i miłość są człowiekowi niezbędne do życie i codziennego funkcjonowania. Kolejna zwrotka ukazuje nam, że bohater chciałby dla ukochanej zmienić się wodę, którą jego ukochana by piła oraz, którą by obmywała swe ciało. Oczywiście tutaj pojawia się w moich myślach kilka obrazów, które pragnąłbym Wam przytoczyć. Oczywiście woda podobnie jak powietrze daje życie, zatem można porównać wodę do miłości gdyż miłość jest także niezbędnym pierwiastkiem życia. Ale także wodą obywamy swe ciałko, a jak każdy wie na ogół jest się wtedy nagim. A zatem chciałbym tutaj rozwiać swoje wątpliwości, a mianowicie, czy słowa "gasiłbym Twe najskrytsze pragnienia" odnosi się do pragnień seksualnych? Oraz druga moja wątpliwość dotyczy słów "Swą czystością obmywałbym Twe ciało" - te słowa odnoszą się do piękności nagiego kobiecego ciała czy mają głębszy podtekst? Powiem, że wiersz opisuje ogromne poświęcenie do którego jest zdolny człowiek, który kogoś bardzo kocha. Dalsze zwrotki tego utworu to właśnie potwierdzają. Mile mnie połechtała ostatnia zwrotka. Czy mężczyzna może być ostoją w życiu kobiety, postacią w której ramionach może się skryć w najgorszą burze, jednostką wyjątkową i jedyną na świecie? Myślę, że tak, gdyż prawdziwie i szczerze kochający mężczyzna to wielkie skarb, podobnie jak taka kobieta dla mężczyzny. Czym jest zatem ostoja? Ostoja to miejsce w którym każdy czuje się bezpiecznie, to matecznik w którym każdy może się skryć gdy otacza go niebezpieczeństwo, to bezpieczny ląd podczas morskiej burzy ale czy ostoją może być mężczyzna? Uważam, że tak gdyż męskie wsparcie może bardzo pomóc kobiecie w trudnych chwilach, jego miłość i wsparcie pozwala kobiecie czuć się po prostu kobietą, zresztą sądzę, że przy prawdziwym mężczyźnie każda kobieta czuje się wyjątkowa. Pytaniem jest także to - czy warto zawsze pozostawać sobą? Powiem tak - myślę, że zawsze, w każdej sytuacji trzeba pozostać sobą i zachowywać się tak jak każdego dnia. Nie warto udawać czy grać kogoś gdyż taki teatr nigdy nie wychodzi nam na dobre i każde gierki wcześniej czy później wyjdą na jaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|