|
|
|
|
Nikodis
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno/Łódź
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Pią 19:45, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Postanowiłem, że również ten wiersz zostanie naznaczony moją analizą. Słowo "możesz" w mym rozumowaniu mówi nam, że osoba na coś pozwala, po prostu ktoś otrzymuje przyzwolenie na dokonanie czegoś, uczynienie jakiegoś gestu czy też poczynienie pewnych kroków. Wiersz ukazany nam przez Jaro wskazuje nam ewidentnie na zamiary podmiotu lirycznego. Bohater owego utworu po prostu pozwala drugiej osobie na uczynienie jakiegoś gestu. Sądzę, że autor odgórnie nie wskazał nam czy bohaterem jest kobieta czy mężczyzna, można się tylko domyślać, że podmiotem tego wiersza jest kobieta gdyż został on stworzony przez osobnika płci pięknej ( czytaj - dziewczyna Jaro). Z lektury wiersza wynika, że z każdym wersem kobieta pozwala mężczyźnie na więcej. Można z tego wywnioskować, że związek zaczyna się od niewinnych spojrzeń, uśmiechów. Potem następuje dotyk, trzymanie osoby za rękę a w konsekwencji mamy obraz pocałunku, romantycznego muśnięcia warg, który jest obrazem z jednej strony pożądania a z drugiej wyrazem wielkiego uczucia. Można rzecz, iż pierwsza zwrotka ukazuję nam początki związku, jest to obraz małego, niewinnego uczucia, które rodzi się w sercach kochanków. Wspólne chwile, dotyk, pocałunki doprowadzają do rozwoju związku a także podsycają miłość. Natomiast druga zwrotka posuwa moje myśli w dalszą część związku. Można powiedzie, że w pewnym stopniu obrazuje kolejną stronice związku. Powiedzmy sobie szczerze, że po jakimś czasie w każdym związku pojawia się seks. Nie bójmy się używać tego słowa. Zauważyłem już wcześniej, że chyba Jaro przepraszał za użycie słowa "seks". Zapytam się Was tak - czy każdy zna i rozumie znaczenie słowa "seks"? Jeśli tak to uważam, że można używać słowa, którego każdy zna znaczenie. A więc wracają do wiersza. Fragment "Ciemna noc - spowiła nasze ciała, słyszę bicie Twego serca - czuje oddech na mym policzku" można sobie przetłumaczyć tak, że kochankowie spędzili razem noc. Oczywiście wprost z niego nie wynika, że do czegoś doszło ale można sobie samemu to przetłumaczyć, że jednak tak. Natomiast fragment "Możesz już dotknąć mego wnętrza - pozwalam, może tam odnajdziemy siebie" może rodzić w głowie czytelnika zarówno kosmate myśli jak i takie bardziej wyniosłe. Swych kosmatych myśli nie będę tutaj przytaczał gdyż jeszcze nie jest po 22.00. Natomiast moje wyniosłe myśli kierują mnie ku przekonaniu, iż miłość zaszczepiona w sercu kochanka dotyka go i przepełnia bez pamięci. Odnalezienie tej jedynej i najważniejszej w życiu osoby daje każdego ogromne szczęście i sprawia, że życie staje się najcudowniejszym darem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikodis dnia Pią 19:46, 01 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|