|
|
|
|
Sagem
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 22:06, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jaro po pierwsze chciałbym się Cię zapytać dlaczego przepraszasz za każdym razem za słowa, których używasz? Czy one kogoś dotykają, odnoszą się do złych lub wulgarnych rzeczy albo naruszają kogoś godność - ja sądzę, że słowo "seks" nie jest jakimś okropnym stwierdzeniem, które kogoś by obrażało, zresztą nie używasz tego słowa w kontekście kogoś czy czegoś tylko po prostu dla potwierdzenia swej tezy, że wiersze pisane przez Twoją dziewczynę odnoszą się do miłości w znaczeniu duchowym.
Po drugie chciałbym poruszyć "odważność" tego utworu. Czy on jest odważny czy nie najlepiej osądzają uczucia człowieka, który go czyta. W moim odczuciu w niewielkim stopniu słowa "Bezwstydnie nadzy" oraz "zapragnęli swoich ciał" mogą być podciągnięte pod tą "poezyjną odważność" ale to jest jedynie namiastka tego do czego dążą w swej twórczości poeci tworzący erotyki. Dla mnie stwierdzenia takie jak "droga od ust do ust, od rąk do rąk", "Dotyk był kluczem, który otwierał każde drzwi", "odpłynęli zatracając się w pocałunkach", "Porwani przez burzę namiętności razem dobili do brzegu spełnienia" nie kojarzą się z seksualnością i powiem więcej chętnie bym użył tych słów i stworzył na ich podstawie piękny poemat o miłości. Nie boje się nawet stwierdzenia i podpisuję się pod nim rękoma i nogami, że wiersz ten można by było podciągnąć pod dział z wierszami miłosnymi, może nie w 100% jest to poemat miłosny ale dotyka sfery miłosnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|